Twoje finanse

Nadmierne zadłużenie

Nikt nie prosi się o kłopoty finansowe, ale jeśli spadną one na Ciebie jak grom z nieba, nie czekaj na komornika, tylko poproś bank o zmianę warunków umowy. Przeczytaj, jakie opcje masz do wyboru.
Biorąc kredyt, zawsze trzeba mieć na uwadze ryzyko kłopotów z jego terminową spłatą. Oczywiście w momencie podpisywania umowy nie bierzemy w ogóle na poważnie takich myśli. Jednak nigdy nic nie wiadomo i w razie pojawienia się trudności z systematycznym regulowaniem zobowiązań nie wolno chować głowy w piasek, uciekać od problemów, bo to tylko pogorszy naszą sytuację. Bank na pewno będzie dążyć do odzyskania swoich pieniędzy. Obecnie swoich długów na bieżąco nie reguluje ponad 1,2 mln osób, a liczba ta dotyczy jednie kredytów gotówkowych.

Co trzeba zrobić? Wykazać dobrą wolę, chęć spłaty zadłużenia i poprosić kredytodawcę o możliwość dogadania się. Nie zwlekaj jednak z negocjacjami aż do momentu pojawienia się w Twoim domu komornika. Wówczas będzie Ci dużo trudniej uzyskać korzystne warunki. Będziesz też musiał ponieść koszty przeprowadzonej dotąd windykacji (coraz częściej zajmują się nią zewnętrzne firmy).

Droga do komornika

Po dwóch, trzech tygodniach od daty uiszczenia raty zadzwoni do Ciebie ktoś z banku albo wyśle SMS-a. Jeśli to nie poskutkuje, wierzyciel przejdzie do tzw. miękkiej windykacji – przyśle list polecony z informacją o przeterminowanym zadłużeniu i prośbą jego uregulowania. W piśmie bank ostrzeże Cię, co będzie, jeśli nie zaczniesz spłacać rat (windykacja, sąd, czarna lista dłużników). Taki monit kosztować Cię może nawet kilkadziesiąt złotych.

Po bezskutecznym drugim monicie z adnotacją o karnych odsetkach dłużnik dostaje pismo przedsądowe. To oznacza, że zaległość przekazano do działu windykacji. Koszty rosną, ponieważ karne odsetki są dwa razy droższe od tych normalnych.

W kolejnym kroku klienta może odwiedzić przedstawiciel banku i poinformować go o konsekwencjach zachowania. Później dłużnik trafia na czarną listę (nie dostaniesz nigdzie nowego kredytu czy pożyczki) i wreszcie jego zobowiązanie jest sprzedawane (za 5-10 proc. nominalnej wartości) firmie zewnętrznej.

Sposoby na wyjście z kłopotów

Istnieje kilka sposobów uporania się z zadłużeniem, z którego obsługą sobie nie radzisz:
Restrukturyzacja długu

  • zmiana warunków umowy na takie, które pozwolą spłacać dług na bieżąco;
  • przydadzą się dokumenty potwierdzające Twoją trudną sytuację finansową (np. zaświadczenie z urzędu pracy, jeśli zostałeś zwolniony).


Wydłużenie okresu spłaty

  • wiąże się z niższymi ratami, ale ostatecznie więcej oddasz bankowi (choć nie zawsze tak musi być – wszystko zależy od Twoich zdolności negocjacyjnych).

Wakacje kredytowe

  • okresowe zawieszenie spłaty rat;
  • przez pewien czas oddajesz jedynie odsetki albo sam kapitał.

Konsolidacja

  • zamieniasz kilka kredytów na jeden z niższą ratą i niekiedy niższym oprocentowaniem.

Ustanowienie debetu w koncie (linii kredytowej – jest niżej oprocentowana od standardowego kredytu gotówkowego);

Zamiana kredytu na tańszy, czyli niżej oprocentowany, pod warunkiem że jest to możliwe (np. zobowiązania z karty kredytowej na kredyt ratalny);

Zastaw nieruchomości;

Przewalutowanie (dotyczy kredytów udzielonych w walutach zagranicznych);

Upadłość konsumencka.
Kreator stron internetowych - strona bez programowania