Przed wyborem produktu finansowego trzeba sobie zadać kilka pytań: jak długo i na co chcemy odkładać, jakie ryzyko akceptujemy. To pomoże wybrać optymalny instrument inwestycyjny.
Trzeba też pamiętać o uniwersalnych zasadach:
- Zazwyczaj opłaca się inwestować w dłuższym niż krótszym okresie. Jest to spowodowane tym, że rozwój gospodarczy podlega cyklom koniunkturalnym – w skrócie: przez pewien czas są wzrosty, a później spadki i znowu wzrosty. Teza ta tyczy się też ryzykownych instrumentów finansowych – im dłuższa perspektywa inwestycyjna, tym większa szansa wyjścia na swoje.
- Im wyższy potencjalny zysk, tym większe ryzyko (większe prawdopodobieństwo utraty pieniędzy). Póki co jeszcze nie istnieje narzędzie przynoszące wysoką stopę zwrotu bez ryzyka.
- Nie każdy produkt jest dla każdego klienta – instytucje ustanawiają określone progi wejścia w inwestycję, np. żeby założyć lokatę, trzeba mieć ok. 100-200 zł; minimalna wpłata do funduszu wynosi przeważnie 1 tys. zł; produkt strukturyzowany wyznacza minimalną granicę na poziomie kilku tysięcy złotych.
W co można inwestować?
Przeciętny klient, mający od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych wolnych środków, może je ulokować: na zwykłej lokacie bankowej, w polisie lokacyjnej, na koncie oszczędnościowym (najlepiej z kapitalizację dzienną, czyli codziennym naliczaniem odsetek), w obligacjach skarbowych (lub innych), produktach strukturyzowanych, różnego rodzaju funduszach inwestycyjnych (np. nieruchomości, surowcowych, walutowych, towarowych, zagranicznych) czy w złocie. Samodzielna gra na giełdzie dużymi sumami wymaga czasu i wiedzy, więc odradza się tę formę inwestowania.
W tym miejscu warto wspomnieć o innej nadrzędnej zasadzie finansów – dywersyfikacji, czyli rozproszeniu kapitału na kilka inwestycji, aby zminimalizować całościowe ryzyko straty. Innymi słowy należy ulokować pieniądze w wiele instrumentów. Kilka z nich (np. konto oszczędnościowe, waluty) stanowiące 20-30 proc. całości, powinno być na tyle płynnych (łatwo zbywalnych), żeby zapewnić natychmiastowy dostęp do gotówki w razie potrzeby.
Bezpieczeństwo kosztem wygody
Za bezpieczne produkty finansowe uchodzą: lokaty, konta, obligacje skarbowe i wybrane produkty strukturyzowane (tzw. struktury). Instrumenty te proponują zbliżone oprocentowanie kilku procent w skali roku.
Wyjątek stanowią lokaty strukturyzowane, których zysk nie jest do końca określony i całkowicie przewidywalny. Wszystko zależy od szeregu rozstrzygnięć, np. cen surowców, zachowań indeksów giełdowych, towarowych. W optymistycznej wersji narzędzia te mogą przynieść nawet kilkadziesiąt procent zysku w skali roku (zwykle oferowane są na dwa, trzy lata), ale równie dobrze zakończyć żadnym zyskiem. Plusem jest gwarancja kapitału, czyli bank wypłaci nam minimum tyle, ile wpłaciliśmy.
Obligacje, produkty strukturyzowane i niektóre lokaty wiążą się z koniecznością zamrożenia kapitału na dłuższy czas. Trzeba o tym pamiętać, mając w planach duże wydatki. Zawsze też trzeba mieć rezerwę na nieprzewidziane koszty, którą można uruchomić, wypłacając pieniądze z łatwo dostępnego źródła. Idealnie nadaje się do tego konto oszczędnościowe – wypłata nie grozi utratą odsetek (jak to ma miejsce w przypadku zwykłych lokat, obligacji i „struktur”).