Twoje finanse

Promocyjne pułapki

Parafrazując znane powiedzenie, można stwierdzić, że nie wszystko opłacalne, co w promocji. Rób zakupy z głową i nie daj się złapać na chwyty sprzedawców.

Codziennie spotykasz je w sklepie, salonie, galerii. Kuszą Cię, namawiają, prezentują niezwykle atrakcyjnie. Jednak nie wszystkie promocje, bo o nich mowa, są tak korzystne, na jakie wyglądają. Po czasie okazać się może, że przepłaciłeś albo tak naprawdę nic nie zyskałeś, a w drodze do domu spotkałeś produkty tańsze niż to, co kupiłeś.

Jak korzystać z promocji, żeby nie stracić? Przeczytaj poradnik.

  1. Promocje, rabaty oddziałują na nasze emocje, podczas gdy do wszelkich tego typu zagrań sprzedawców należy podchodzić racjonalnie. Przeliczaj wartość towarów bez dodatku i z gratisem. Może się okazać, że te same produkty osobno będą kosztować mniej niż  w promocji.
  2. Niższe ceny bardzo często dotyczą artykułów spożywczych, którym kończy się termin ważności. Sklepy szukają sposobu, aby na nich zarobić w ostatniej chwili, odzyskać choć część kosztów. Jeśli wiesz, że nie skonsumujesz takich produktów najdalej na drugi dzień, nie kupuj ich. Pamiętaj też o przechowywaniu towarów w odpowiednich warunkach.
  3. Niektóre obniżki wynikają z wad towaru, np. odzież jest przeceniona, ponieważ ma zabrudzenia, drobne rozprucia w niewidocznych na pierwszy rzut oka miejscach. Dokładnie oglądaj oferowany produkt, pytaj o warunki promocji, żeby nie zostać niemile zaskoczonym. Jeśli sprzedawca poinformował Cię o warunkach oferty, nie możesz jej reklamować.
  4. Handlowcy bardzo często kuszą hasłem niesamowitej, niepowtarzalnej promocji, która prędko (lub nigdy) się nie powtórzy. To tylko zagrania, które mają sprawić, że sklepy pozbędą się asortymentu. Jeśli nie potrzebujesz danej rzeczy, nie kupuj jej. Zawsze miej na uwadze przydatność produktu w danym momencie, nie myśl: „Może się kiedyś przyda, więc kupię to.”
  5. Na duże zakupy zabieraj gotówkę. Posługując się kartą, czekiem, bonem, a nie realnym pieniądzem, człowiek ma skłonność do wydawania ponad miarę, przyjętą zazwyczaj granicę. Elektroniczny środek płatniczy osłabia Twoją czujność, skłonność do liczenia się z każdym groszem.
  6. Staraj się nie zaczynać dużych zakupów od drogich rzeczy. Dlaczego? Jeśli od razu włożysz do koszyka wartościową rzecz (np. płaszcz, spodnie), zlekceważysz te tańsze i z pozoru drobne kwoty wydawane później, np. na dodatki (torebki, paski, bluzki).
  7. Szukając produktów, analizując ceny, oglądając oferowane Ci towary, kieruj się potrzebami, a nie opiniami sprzedawców. Ich zadaniem jest zachwalanie wszystkiego, czym dysponują. Według nich będziesz wyglądać super w każdym stroju (nawet za dużym, czy za małym) – tylko nieliczni handlowcy są rzetelni.
  8. Pamiętaj o jednym z marketingowych chwytów – regule wzajemności. Jeśli ekspedient podarował Ci jakiś produkt, najczęściej o małej wartości, Ty czujesz się zobowiązany kupić zasadniczy towar. W naszej kulturze przyjęło się bowiem, że za ofiarowane dobro, powinniśmy się odwdzięczyć.
    Przykładowo hostessa częstuje się kanapeczką z serkiem, a Ty w geście rewanżu wkładasz do koszyka całe jego opakowanie, choć wcale go nie potrzebujesz albo nawet nie jesz go na co dzień. Pamiętaj, że to jej praca, ona nie robi tego bezinteresownie.

Kreator stron internetowych - strona bez programowania